niedziela, 11 listopada 2018

Przemówienie z okazji Narodowego Święta Niepodległości, Strzyżów 11.11.2018 r.

Czcigodny Księże Dziekanie, Szacowni Kombatanci, Dostojni Goście, Drodzy Mieszkańcy Strzyżowa, gminy Strzyżów i powiatu strzyżowskiego

         100 lat temu zdarzył się cud wolności. Wymarzony, wymodlony wyczekany przez kilka pokoleń naszych przodków. Na ten cud, na tę polską Niepodległość, za której symboliczny początek przyjmujemy 11 listopada 1918 r. złożyło się wiele czynników, zewnętrzny układ sił politycznych, zakończenie wyniszczającej Wielkiej Wojny, jak nazywano I wojnę światową, przekute w czyn zbrojny zaangażowanie Józefa Piłsudskiego i innych polskich przywódców, którzy wówczas uparcie wierzyli, że Polaków stać na Niepodległość, że Polska może się odrodzić i że możliwe jest samodzielne, nowoczesne polskie Państwo, które będzie w stanie tę Niepodległość utrzymać i obronić. Wkrótce, bo w 1920 a następnie w 1939 r. okazało się, że walka o polską Niepodległość była także walką w imieniu innych Narodów, niejako na pierwszym froncie, z ekspansywnymi dążeniami naszych sąsiadów. Tak więc i wcześniej, i później za wolność naszego Państwa przyszło nam zapłacić drogą cenę życia wielu polskich obywateli. Znajdziemy wśród nich mieszkańców każdej z miejscowości, które dzisiaj tworzą powiat strzyżowski.
         Polska bowiem jest tutaj, jesteśmy jej częścią, a dzieje Polski to dzieje naszych rodzin, dzieje Strzyżowa, Czudca, Frysztaka, Niebylca, Wiśniowej, miast i wiosek, Podkarpacia i całego kraju, składające się wspólnie na naszą narodową historię, tradycję i kulturę. Kiedy dzisiaj – podobnie jak przed stuleciem, wielu zadaje pytanie: czy warto, czy warto być Polakiem, czy warto bronić honoru swojej Ojczyzny, czy warto bić się o wolne Państwo i dla tego Państwa pracować, trzeba stale przypominać, że wolność nie jest dana raz na zawsze, że Polska to nie tylko terytorium, ale przede wszystkim Polska to my – Polacy, jest taka, jakimi my jesteśmy, pracowita i dumna, zjednoczona i niepodległa, pod warunkiem, że my sami tacy jesteśmy. Pytanie o polską Niepodległość, pytanie o Ojczyznę to pytanie o nasz dom, o to, jaki ma być i jaką ma dla nas wartość.
         Po 1918 r. wiele się wydarzyło, wiele bohaterstwa i ludzkich tragedii, wiele heroizmu, ale i czynów mniej chwalebnych. Splecione ludzkie losy, dramaty życia i śmierci, poświęcenia i zdrady ujmujemy z dzisiejszej perspektywy w formę narracji: politycznej, społecznej, gospodarczej czy militarnej, najczęściej bezosobowo określanej nazwami poszczególnych wydarzeń. Z II Rzeczypospolitej pamiętamy wojnę polsko – bolszewicką, budowę portu w Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego, walkę stronnictw politycznych, zamach majowy. Wrzesień 1939 r. rozpoczął traumatyczny dramat kolejnej wojny światowej, która zakończyła krótki, bo zaledwie dwudziestoletni okres niepodległości Polski.
         Pamiętamy późniejsze wydarzenia: podział Europy na strefy wpływów, instalowanie w Polsce systemu komunistycznego, zjednoczenie Polaków wokół obrony wiary katolickiej, wybuch radości i dumy narodowej, gdy nasz rodak, polski duchowny z Krakowa został papieżem, ruch „Solidarności”, który przywrócił wolność Polsce i Europie. Nie wszyscy chcą tak to widzieć i nie wszyscy chcą o tym pamiętać. Historia jednak toczy się nadal. Nie tylko gdzieś daleko, poza naszymi granicami, ale tu i teraz, bo także my jesteśmy częścią tej wielkiej polskiej rodziny i polskiej opowieści. O Polsce jako o naszym domu mówił niedawno Pan Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania na strzyżowskim rynku, wcześniej Pani Premier Beata Szydło w Dobrzechowie wskazywała jak ważna jest edukacja młodego pokolenia, wczoraj w Czudcu podczas patriotycznej manifestacji poświęciliśmy nowy most na drodze powiatowej, dla upamiętnienia rocznicy, którą obecnie przeżywamy, nadając mu imię Mostu Niepodległości. Takich wydarzeń jest wiele, od nas samych zaś - Polaków mieszkających na tej ziemi i w tym czasie zależy, jaki będzie nasz wkład w to wielkie i piękne dziedzictwo, które dla nas zostawili nasi przodkowie. Wynikające z tego dziedzictwa wezwanie do wierności dotyczy bowiem każdego z nas, nie wyłączając mieszkańców tej ziemi – każdej z miejscowości naszego pięknego powiatu strzyżowskiego.
         
Szanowni Państwo

Prezydent Lech Kaczyński, którego dzieło, życie i śmierć, jakże tragicznie ustanowiły jeden z ostatnich wątków dziejów naszej Ojczyzny, a którego pomnik odsłonięty został wczoraj w Warszawie mówił […]musimy budować nowy patriotyzm. Patriotyzm, który wpatrzony jest w przyszłość, ale musi mieć też korzenie […] w przeszłości. Musi mieć pamięć, bo nie ma patriotyzmu bez pamięci […] walka o miejsce Polski w Europie, […] walka o bezpieczeństwo Polski, […] o rozwój gospodarczy, o modernizację kraju, […] o zachowanie tych wartości, które pozwoliły nam przetrwać, które stanowią dzisiaj o naszej sile - to wszystko składa się na nowy patriotyzm. Tę wizję skutecznie realizuje dzisiaj polski rząd, wiele dobrego w tej dziedzinie dzieje się także w naszej społeczności. Szczególnie teraz, w związku z obchodami setnej rocznicy odzyskania niepodległości polska tradycja, kultura i historia staje się twórczo wykorzystywaną inspiracją dla wielu przedsięwzięć, wydarzeń, inicjatyw, co z przyjemnością obserwowałem w wielu miejscach na naszym terenie.

Dziękuję Panu Burmistrzowi i samorządowi gminy Strzyżów za wspólną organizację dzisiejszej uroczystości, podziękowania kieruję takżedo wszystkich, którzy wspólnie z nami tutaj i w całym powiecie biorą udział w patriotycznych manifestacjach z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę. Jako Starosta Powiatu Strzyżowskiego chciałbym na koniec skierować do wszystkich mieszkańców następujące słowa: Pamiętajmy, że wskrzeszony równo sto lat temu ogień wolności, niepodległość, polskość to nie tylko wydarzenia historyczne i minione dzieje, ale to przede wszystkim nasze obecne postawy i działania, to, co mamy w sercu i to, co potrafimy wnieść jako Polacy współczesnego pokolenia, także tu i teraz w budowę polskiego domu, twórczo wykorzystując dziedzictwo przeszłości i pomnażając dobro, które nam przekazano. To od nas zależy, czy ten wyjątkowy czas, świętowanego w komfortowych jak na naszą historię warunkach, jubileuszu 100-lecia odzyskania niepodległości wykorzystamy, czy też tę wyjątkową okazję zmarnujemy, To my sami bowiem tworzymy to, czym jest Polska i to od nas zależy, jaka będzie i jak o nas mówić będą ci, którzy po nas przejmą to wielkie, polskie dziedzictwo w przyszłości.

Dziękuję za uwagę.

czwartek, 3 maja 2018

Przemówienie z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja w 227. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja


         Czcigodni Księża, Dostojni Goście, Szanowni Państwo!

Ojczyzna nasza już jest ocalona. Swobody nasze zabezpieczone. Jesteśmy odtąd narodem wolnym i niepodległym. Opadły pęta niewoli i nierządu. Takimi słowami Marszałkowie Sejmu Wielkiego w uniwersale sejmowym opisywali znaczenie uchwalonej dwa dni wcześniej - 3 maja 1791 r. Ustawy Rządowej, dzięki której miała nastąpić odnowa Rzeczypospolitej – państwa polskiego, które jeszcze 150 lat wcześniej było największym krajem Europy, wtedy zaś -  upokorzone obcym protektoratem i I rozbiorem - wymagało pilnej naprawy.
227 lat po tych wydarzeniach gromadzimy się dzisiaj w Strzyżowie, aby także w społeczności powiatu strzyżowskiego oraz miasta i gminy Strzyżów uczcić Święto Narodowe Trzeciego Maja. Mamy po temu szczególną okoliczność, na którą składa się nie tylko obowiązujące święto państwowe, ale także przypadająca w tym roku setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę oraz 250 lat od zawiązania Konfederacji Barskiej – pierwszego czynu zbrojnego, który miał na celu obronę polskiej suwerenności. Tradycyjnie już łączymy nasze obchody ze świętem religijnym Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, z którą nasi przodkowie związali polski los i polską historię.
„Wiara i wolność” – tak brzmiało główne hasło konfederatów barskich walczących o odzyskanie samodzielności I Rzeczypospolitej. Ich przywódcy prowadzili ożywioną akcję dyplomatyczną w całej Europie, poszukując m.in. możliwości opracowania odnowionych praw dla całego Państwa, tj. jego pierwszej konstytucji, dzięki której Rzeczpospolita z monarchii parlamentarnej przekształcona zostałaby w monarchię konstytucyjną. Warto przypomnieć, że jeden z najświatlejszych przywódców oddany sprawie Konfederacji – biskup kamieniecki Adam Stanisław Krasiński stał się później jednym z twórców Konstytucji 3 maja.
Szanowni Państwo
Przywołując wydarzenia historyczne w obchodach świąt państwowych, nie tylko dążymy do ukazania przeszłości, ale również odnawiamy naszą wspólnotową tożsamość, zastanawiając się nad znaczeniem historycznych wydarzeń i budując ich współczesne postrzeganie. Konstytucja 3 maja ma dla polskiej wspólnoty znaczenie szczególne. Jako druga ustawa zasadnicza na świecie i pierwsza w Europie ukazuje polski wkład w historię powszechną a także nasze aspiracje do równej z innymi narodami możliwości budowania nowoczesnego Państwa. Wspomnienie dzieła Konstytucji, w zasadzie od momentu jej uchwalenia, umacniało dążenia niepodległościowe, budowało polskiego ducha i określało narodową tożsamość. Pamięć o Konstytucji 3 maja była elementem kształtującym polski patriotyzm w czasie rozbiorów i w okresie odzyskanej niepodległości, podczas II wojny światowej i w okresie powojennym. Wiedzieli o tym zaborcy i okupanci, zakazując obchodzenia 3 – majowych rocznic.
Chciałoby się powiedzieć, że dzisiaj, w wolnej Polsce, - blisko 30 lat po 1989 r. - spełnia się dziedzictwo 3 – majowej Konstytucji. Na polach wilanowskich w Warszawie dopiero po ponad 200 latach wypełniana jest Deklaracja Sejmu Wielkiego z 5 maja 1791 r. o budowie Świątyni Opatrzności Bożej jako wotum wdzięczności za uchwaloną ustawę zasadniczą. Świątynia ta w zamyśle jej współczesnych twórców opiera się na czterech drogach prowadzących Polaków do wolności: drodze walki, kultury, cierpienia i modlitwy. Tak jak uchwały Sejmu Wielkiego zatwierdzały sejmiki ziemskie, tak i my rokrocznie w lokalnych społecznościach, przez nasze - tak piękne jak dzisiejsze - zgromadzenia patriotyczne potwierdzamy wielkość i wartość trzeciomajowego dziedzictwa.
Mimo to jednak wiele jeszcze pozostaje do zrobienia. Dziedzictwo Konstytucji stanowi dla nas – współczesnych Polaków, żyjących w wolnej Ojczyźnie – wezwanie do budowy nowoczesnego i sprawnego Państwa, do równego traktowania wszystkich obywateli i wnoszenia polskiego wkładu w tworzenie dobrych rozwiązań na arenie międzynarodowej. Dzisiaj, bogatsi o doświadczenia z naszej polskiej historii, wiemy, że działania te – zarówno w wymiarze ogólnokrajowym, międzynarodowym jak i lokalnym oparte być muszą o wartości. „Bądź wierny. Idź” pisał Zbigniew Herbert, któremu na mocy uchwały Sejmu w 20 – lecie śmierci, poświęcony jest ten wyjątkowy rok jubileuszu 100 – lecia odzyskania niepodległości. W uchwale sejmowej napisano m.in., że poeta ten zawsze stał po stronie zasad, jasno rozróżniając dobro i zło a w swojej twórczości wyrażał umiłowanie wolności oraz wiarę w godność jednostki i jej moralną siłę. Był niewątpliwie poetą naszego pokolenia, ujmując w słowa esencję współczesnego polskiego ducha, w której mieści się zarówno odwołanie do fundamentów kultury jak i doświadczenie cierpienia i potrzeba solidarności. 
Szanowni Państwo!
Kończąc niniejsze wystąpienie w imieniu swoim, Pana Wicestarosty Jana Stodolaka, członków Zarządu Powiatu, Pana Przewodniczącego Rady Powiatu Marka Jurzysty a także radnych Rady Powiatu, pragnę skierować podziękowanie do wszystkich Państwa – organizatorów i uczestników dzisiejszych uroczystości. W sposób szczególny, w imieniu nas wszystkich dziękuję żołnierzom 21. Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej, na czele z Waszym Dowódcą – Panem Pułkownikiem Gochem i kadrą oficerską. Święto Dywizjonu przeżywaliśmy niedawno na strzyżowskim Rynku, a Wasza obecność od wielu już lat uświetnia nasze lokalne obchody. Podziękowania kieruję do Szacownych Kombatantów, przedstawicieli służb mundurowych, delegacji instytucji i środowisk miasta i gminy Strzyżów oraz powiatu strzyżowskiego, orkiestry, pocztów sztandarowych, dzieci i młodzieży, wojska, strażaków, członków Związku Strzeleckiego i wszystkich mieszkańców. Dziękuję Czcigodnym Księżom za sprawowanie ofiary Mszy Świętej i wygłoszoną homilię, Panu Burmistrzowi z samorządem Gminy Strzyżów za współpracę przy organizacji uroczystości, a wszystkim obecnym za prawdziwie patriotyczne świadectwo – jakże potrzebne również w dzisiejszych czasach. Z okazji Święta 3 Maja życzę Państwu oraz wszystkim mieszkańcom naszego pięknego powiatu przede wszystkim poczucia dumy z bycia Polakami. Najlepsze życzenia kieruję także z okazji przypadającego jutro – 4. maja święta Waszego Patrona - Świętego Floriana do tak licznie zgromadzonych tutaj ze swoimi pocztami sztandarowymi strażaków -  zarówno z Ochotniczych, jak i z Państwowej Straży Pożarnej. Proszę przyjąć życzenia zdrowia, pomyślności i satysfakcji z wykonywania jakże cennej, społecznej służby.

Dziękuję za uwagę i zapraszam do dalszego świętowania.

sobota, 14 kwietnia 2018

Współczesny polski patriotyzm - od Niepodległości do Solidarności

W roku jubileuszu 100 - lecia odzyskania niepodległości warto zastanowić się nad tym, co mamy na myśli, gdy mówimy o Polsce, Polakach, gdy używamy takich słów jak patriotyzm, Ojczyzna, gdy toczymy tak gorące ostatnio spory o polityczny kształt naszego państwa, zajmując stanowiska zwolenników lub też przeciwników rządu albo też określając się jako osoby obojętne na sprawy publiczne, czy też tylko na zagadnienia dotyczące polityki krajowej. Naturalne wydaje się przede wszystkim przyjęcie założenia, że mimo wszelkich podziałów, poglądów i postaw, ze względu na to, co nas łączy, wszyscy jesteśmy jedną wspólnotą, której różnorodność rozwija się dopiero na tym, co wspólne, co naszą wspólnotę de facto stanowi, czym ona jest w istocie.
Oczywistością, ale zdecydowanie zbyt rzadko przyjmowaną, jest to, że jesteśmy kształtowani przez tych, którzy byli przed nami. Nawet w wyglądzie fizycznym nieraz dziwimy się, jak dzieci przejmują cechy swoich rodziców, dziadków, przodków, krewnych... Gdy długi czas kogoś nie widzieliśmy, nieraz nam zdarzy się powiedzieć - tak, jakbym widział Twoją mamę, Twojego ojca...
O wiele ważniejsze dla kształtowania ludzkiej indywidualności jest jednak dziedziczenie duchowe. I nie chodzi tutaj o to, że rownież po naszych przodkach dziedziczymy pewne cechy charakteru, czy temperamentu. Bardziej istotne wydaje się dziedziczenie tego, co wiąże się z kształtowaniem naszej osobowości, z tym, co określa nasze życie, co umożliwia nam stanie się indywidualną osobą jako taką. W tym właśnie wymiarze pojawia się sprawa wspólnoty, nawet nie tej najbliższej, wspólnoty rodzinnej, ale znacznie szerszej, którą określić możemy jako wspólnotę kulturową. Najpierw jest to język, którego uczymy się od najwcześniejszych lat życia. Nabywając sprawności językowych, otrzymujemy swoiste narzędzie, którym w zasadzie jednolicie posługuje się wielka liczba osób. Możemy opisywać świat zewnętrzny, komunikować się pomiędzy sobą, wyrażać swoje postawy, odczucia, dokonywać refleksji, formułować myśli. Z każdym nowym członkiem wspólnoty językowej niejako na nowo odradza się trwający przez pokolenia sposób ujmowania i widzenia świata, wraz z jego określonymi wzorcami, nawykami, sposobami budowy struktur i wieloma innymi elementami. Każdy, kto próbował podjąć trud nauki języka obcego, w pewnym momencie niewątpliwie odczuwa, że wraz z jego przyswajaniem, wchodzimy głębiej nie tylko w czysto techniczną translację języka ojczystego na inny system symboliczny, ale również w odmienną kulturę, zawsze - mniej lub bardziej - ale jednak inaczej porządkując świat, sposoby wyrażania czy wzajemnej komunikacji.
Drugim takim elementem jest wychowanie. Współcześnie potrzebujemy około 20. lat, aby w naszym systemie wychowawczym mówić o usamodzielnieniu człowieka. Tyle mniej więcej trwa instytucjonalny system edukacyjny, w tym też czasie zapewnione zostają najczęściej fundamenty samodzielnej egzystencji młodych ludzi, kiedy podejmują oni pracę, zakładają rodziny, stwarzają sobie samym podstawy do dalszej egzystencji, uniezależniając się w przyjmowanym społecznie sensie od innych. W tym okresie niezwykle ważną rolę pełnią z jednej strony aprobowane i negowane  w danej społeczności wzorce osobowe, z drugiej zaś treści wychowawcze, na których opiera się intelektualne kształtowanie młodej osobowości. Dotyczy to przyjmowanego systemu wartości, czyli tego, co w naszym życiu uważamy za najważniejsze, nabywanych w związku z tym umiejętności  wyboru swojej indywidualnej drogi życiowej czy wreszcie zajmowanych postaw wobec określonych problemów.
Skoro więc jesteśmy Polakami, mówimy po polsku, wychowaliśmy się w polskiej kulturze, za coś naturalnego przyjmujemy polską obyczajowość, mamy pozytywny lub negatywny stosunek do naszych, polskich spraw, bo je znamy, rozumiemy, coś one dla nas znaczą, to warto zapytać, o czym rzeczywiście mówimy i myślimy dzisiaj, gdy chcemy określić polski charakter, powiedzielibyśmy kiedyś: polskiego ducha, czy mówiąc inaczej specyfikę naszej wspólnoty, współczesnego rozumienia polskości.
Należy przy tym podkreślić, że to samo pytanie zadać można w odniesieniu do każdej wspólnoty: angielskiej, amerykańskiej, niemieckiej, francuskiej i każdej innej. Każda z nich bowiem - by tak powiedzieć - dysponuje pewnym zespołem symbolicznych znaczeń, rozumianych i przyjmowanych za naturalne przez swoich członków, pozwalających im na takie czy inne odniesienie oraz własne usytuowanie w ramach tego - jak to się współcześnie mówi - kulturowego kodu. Tożsamość indywidualna, to, czym jest każdy z nas, zwłaszcza w sferze duchowej określana jest w dużej mierze przez ten swoisty kod, który określić możemy jako tożsamość wspólnotową.
Jak więc wygląda obecnie ów polski kod wspólnotowy? Co stanowi o tym, czym jest polskość? Co określa naszą polską tożsamość?
Odpowiadając na to pytanie sięgnąć musimy do czasów I Rzeczypospolitej ze wszystkim, co ją stanowiło: Rzeczypospolitej jako królestwa, wielkich zwycięstw i potęgi państwowej, demokracji szlacheckiej z jej zaletami i wadami, wielokulturowości i tolerancji. W wieku XVIII wyczerpał się ten potencjał. Polskie państwo upadło, co nie mieściło się w głowie wielu naszym przodkom. Doświadczenie tego upadku, doświadczenie utraty stoi więc u początków współczesnej polskiej mentalności. Przez cały wiek XIX nasi rodacy starali się poradzić sobie z tym doświadczeniem. Wyrazem tego były zarówno powstania narodowe, jak i konstruowane wizje czasów pierwszego państwa polskiego, które w kolejnych pokoleniach ukształtowały obraz utraconej Ojczyzny. To wtedy rodził się pierwszy wielki program stanowiący fundament nowoczesnego polskiego patriotyzmu - program, którego węzłowym punktem stało się hasło "Niepodległość". Z poczucia utraty państwa, z ukazania jego minionej wielkości, z aktualnego doświadczenia namacalnych, odczuwanych na co dzień skutków jego braku, takich jak: zwalczanie języka, narzucanie obcych wzorców kulturowych, represje za kultywowanie polskiej tradycji, różnorodne formy dyskryminacji Polaków, włącznie z deprecjonowaniem wiary katolickiej i Kościoła, rodziły się pomysły, jak ten zły los dla naszej wspólnoty odwrócić. Chodziło więc zarówno o rozstrzygnięcia dyplomatyczne, tworzenie sprzyjających sprawie polskiej sojuszy, jak i o poszukiwanie odpowiednich dróg dojścia do Niepodległości. Gdy zawodziły powstania militarne, zwracano się w stronę programów gospodarczych i społecznych, powstawały niezwykłe dzieła kultury. Polska literatura w twórczości romantycznych poetów, pozytywistycznych powieściopisarzy osiągała szczyty swojej wielkości. W wieku XIX tworzył Chopin, Matejko, Kossak, Norwid. Z tego ducha wyrósł Wyspiański. Doświadczenie utraty państwowej tożsamości zamieniało się w trwałe dążenie do odzyskania Niepodległości, przejmowane i wzbogacane przez kolejne pokolenia. Ich spełnieniem stał się rok 1918 - państwo polskie po 123. latach narodowej niewoli na nowo zaistniało jako samodzielny byt administracyjny, polityczny i militarny, broniąc swojej suwerenności w 1920 r.
123 lata to co najmniej 4 pokolenia. Trudno więc, żeby to wszystko, co określało kształtowanego w tym czasie "ducha polskiego" z tak znaczącymi osiągnięciami w różnych dziedzinach nie przetrwało w czasie, gdy spełniły się cele i marzenia o wolnej Polsce. Mieliśmy już swoje Państwo, a ukształtowane wcześniej wzorce patriotyzmu dostosowane zostały do nowej rzeczywistości. Nadal więc liczyło się - chociażby jako przestroga - znane sprzed ponad stu lat doświadczenie utraty, podtrzymywano kult bohaterów walczących o wolność Ojczyzny, pozytywistyczne wzorce pracy organicznej posłużyły zaś do gospodarczego umacniania młodego państwa i budowania społecznej spójności. Polski sen o wolności nie trwał niestety zbyt długo. II wojna światowa, następnie zaś blisko 50 - letnia zależność od ZSRR siłą rzeczy na nowo ustanowiły aktualność XIX w. elementów polskiego patriotyzmu. Wobec kolejnej utraty suwerennego państwa na nowo podjęto etos walki o wolną Polskę, ożyły dylematy dotyczące politycznych dróg dojścia do tego celu. Punktem odniesienia stała się II Rzeczpospolita, której idealizowane symbole związane zostały z marzeniami o niepodległości.
W drugiej połowie XX w. zdarzyło się jednak coś nowego, co w znacznym stopniu zmodyfikowało dotychczasowe schematy polskiego patriotyzmu. Podobnie jak we wcześniejszych okresach także po 1939 r. ostoją polskości był Kościół katolicki, którego nie udało się złamać również komunistycznym władzom po 1945 r. Tym razem jednak to właśnie stricte z tego nurtu wyszedł nowy program i ożywcze tchnienie, na nowo interpretujące polskie marzenia. Ich symbolem stała się działalność ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego wraz ze Ślubami Jasnogórskimi, później zaś publiczna aktywność i męczeńska śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Dumę narodową odbudował jednak inny polski duchowny, uczony i działacz społeczny - ks. Karol Wojtyła, którego dokonania w ramach całego Kościoła powszechnego pozwoliły kardynałom zgromadzonym w 1978 r. na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej rozpoznać głos Bożej Opatrzności i powierzyć mu rolę pasterza całego Kościoła powszechnego. Wybór Karola Wojtyły na stolicę Piotrową stał się wstrząsem także dla polskiego narodu. W tym też wydarzeniu swój właściwy początek znajduje droga do trzeciego suwerennego państwa Polaków. Najpierw obudzona duma narodowa, później zaś nauczanie papieskie Jana Pawła II dało początek ideałom ruchu "Solidarności", w których już nie tyle walka militarna, ale metody pokojowe miały doprowadzać do osiągnięcia wyznaczonych celów politycznych. "Zło dobrem zwyciężaj" - nauczał ks. Jerzy Popiełuszko i słuchały Go miliony, pomimo braku internetu i kontrolującej wówczas wszelkie publikacje cenzury komunistycznej. Papieskie pielgrzymki do Ojczyzny odnawiały poczucie narodowej dumy i jedności, dostarczały siły i dla nowych czasów ożywiały fundamentalne zasady wiary.
Doświadczenie "Solidarności", którego podstawą stały się traktowane na serio chrześcijańskie ideały łączce służbę prawdzie i miłość bliźniego, doprowadziło do powstania po raz trzeci w historii niepodległego państwa polskiego. Szczęściem naszego pokolenia było to, że tym razem realizacja wyznaczonych celów politycznych nie wymagała walki zbrojnej. Łudzilibyśmy się, gdybyśmy uważali, że nie wymagała ofiar, że nie było złożonej - jak to pięknie mówimy - na ołtarzu Ojczyzny - ofiary krwi. Krew przelano, ale zrobiła to druga strona. W programie bowiem tego głównego ruchu, który dążył do nowej Niepodległości nie było użycia siły, było za to stanowcze działanie na rzecz wolności, chęć przywrócenia prawdy, trudna, ale często postulowana postawa chrześcijańskiego wybaczenia.
Dzisiaj więc, gdy przeżywamy okrągły jubileusz 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, gdy wspominamy dokonania II Rzeczypospolitej, warto pamiętać także i o tym, że w XX w. idea polskiego patriotyzmu, oznaczająca dla wcześniejszych pokoleń wspomnienie utraconego państwa, oparte o czyn zbrojny i pracę społeczną marzenia o Niepodległości, uzupełniona została o wyrastające z chrześcijaństwa ideały pokojowego dążenia do zakładanych celów i wzajemnego szacunku. Nie oznacza to w żadnym razie tolerancji dla zła, czy kłamstwa. Wręcz przeciwnie - stanowi  postulat oparcia życia społecznego o dobro i prawdę, ale także uznanie - jak nauczał Jan Paweł II - każdej osoby ludzkiej za dobro absolutne, a tym samym wyrzeczenie się przemocy i zawsze aktualną możliwość przebaczenia.

sobota, 20 stycznia 2018

Budżet Powiatu Strzyżowskiego na 2018 r.

Z końcem grudnia 2017 r. Rada Powiatu uchwaliła budżet naszego samorządu na 2018 rok. Planujemy, że w bieżącym roku dochody budżetu osiągną ponad 65 mln 888 tys. zł, wydatki zaś 75 mln 83 tys. zł. Wydatki na inwestycje wynieść mają 18 mln 77 tys. zł, w tym 3 mln 896 tys. zł na inwestycje i zakupy inwestycyjne w ramach projektów współfinansowanych z funduszy Unii Europejskiej. W związku z różnicą pomiędzy dochodami a wydatkami Powiatu planowany jest deficyt budżetu w wysokości blisko 9,2 mln zł, który zamierzamy pokryć z kredytu długoterminowego.
Niewątpliwie najważniejszym przedsięwzięciem, jakie zamierzamy przeprowadzić w 2018 r., jest rozbudowa i modernizacja Szpitala Powiatowego w Strzyżowie. Po wielu różnorodnych działaniach prowadzonych w tej jednostce właściwie od powstania samorządu powiatowego w Strzyżowie w 1999 r., kiedy z mocy prawa Powiat Strzyżowski przejął obiwiązki organu założycielskiego dla Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Strzyżowie, obecnie w ramach projektu współfinansowanego z budżetu Powiatu oraz z funduszy unijnych chcemy dokończyć jego rozbudowę, łącząc wszystkie budynki ze sobą, dostosowując całość obiektu do wymaganych standardów, w tym w zakresie sal operacyjnych itp. Prawie cały budynek szpitalny zostanie też pokryty dwuspadowym dachem, zakupiony zostanie nowy sprzęt dla oddziałów. Tak poważne przedsięwzięcie budowlane zapewne nie zamknie się w jednym roku budżetowym - wszystko zależeć będzie od ofert i możliwości wykonawców w ramach postępowania przetargowego, które powinno się zakończyć w pierwszych miesiącach 2018 r.
W zakresie infrastruktury drogowej największym zadaniem w 2018 r. będzie budowa kolejnego dużego mostu na rzece Wisłok. Tym razem powstanie całkiem nowy obiekt łączący dwie części Czudca w ciągu drogi powiatowej Czudec - Wyżne. Prace już trwają. Koszt obiektu to ponad 5 mln zł. Inwestorem zadania jest Gmina Czudec, która w ramach projektu Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego wykonuje także inne prace, natomiast nasz samorząd pokrywa konieczny wkład własny do budowy mostu. Budowa mostu na Zawisłocze w Czudcu, to dobry przykład wieloletniej już współpracy naszego samorządu z samorządami gmin. W 2018 r. w tej formule powstanie też m.in. szereg chodników poprawiających bezpieczeństwo użytkowników dróg powiatowych w różnych miejscowościach na naszym terenie. W dziedzinie infrastruktury drogowej planujemy także modernizację nawierzchni  dróg m.in. w Pstrągowej Woli, Lutczy i in.
Jednym z najciekawszych, jak sądzę, projektów naszego samorządu jest rewitalizacja obiektów zabytkowych. W tym zakresie w bieżącym roku kontynuujemy prace w zespole dworskim w Wiśniowej. Planujemy m.in. kompleksową rewitalizację oficyny dworskiej, gdzie w ramach projektu z dofinansowaniem unijnym powstaną ciekawe sale muzealne i ekspozycyjne. Odtworzone też zostaną oryginalne wnętrza i przeprowadzona zostanie konserwacja polichromii. Będą to kolejne prace w dziedzinie ochrony zabytków. W tej sferze kontynuujemy też wieloletni już program wsparcia odnowy zabytkowych kościołów i obiektów sakralnych we szystkich gminach powiatu.
W 2018 r. zakończona zostanie również przebudowa budynku Starostwa Powiatowego i budynku zakupionego przez Powiat od firmy Orange przy ul. Parkowej w Strzyżowie. Prace te rozpoczęły się w 2017 r. Prowadzi je strzyżowska firma REMBUD z firmami współpracującymi. Obydwa budynki zostaną połączone. Przy ul. Parkowej przygotowane zostaną pomieszczenia dla Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które przeniesie się tam z budynku przychodni po drugiej stronie ulicy. Już teraz w nowych, funkcjonalnych pomieszczeniach zlokalizowany został Powiatowy Ośrodek Dokumantacji Geodezyjnej i Kartograficznej, a jedno z pomieszczeń przeznaczone zostało także dla nowej instytucji w naszym powiecie, jakim jest oddział Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Cały budynek zyska nowoczesny wygląd, a jego głęboka termomodernizacja pozwoli na ograniczenie zapotrzebowania na energię, która produkowana też będzie na miejscu z zastosowaniem paneli fotowoltaicznych i produkcji energii elektrycznej z gazu, jak również po raz pierwszy na naszym terenie inteligentnego systemu zarządzania budynkami. Dostęp na wszystkie piętra  zapewniony zostanie przez budowaną obecnie windę, co ma szczególne znaczenie dla osób niepełnosprawnych. Termomodernizacja prowadzona jest też w jednym z obiektów Centrum Kształcenia Praktycznego w Dobrzechowie.
Cieszą także kolejne inwestycje w infrastrukturę sportową na naszym terenie. Po zakończonej już budowie „Orlika lekkoatletycznego” przy Specjalnym Ośrodku Szkolno - Wychowawczym we Frysztaku, w 2018 r. zmodernizowane zostaną obiekty sportowe w Strzyżowie przy Zespole Szkół Technicznych i Liceum Ogólnokształcącym im. A. Mickiewicza, w tym m.in. kort tenisowy.
Pan Wicestarosta Jan Stodolak mawia, że nie są najważniejsze inwestycje „w mury”. Tak też jest w istocie. Wszystkie te przedsięwzięcia i inwestycje mają czemuś służyć: lepszej pracy naszych jednostek, poprawie funkcjonowania mieszkańców, wyższym standardom leczenia w naszym szpitalu itp. Z tych też względów szczególnie się cieszę, że na 2018 r. udało się zaplanować, a w niektórych przypadkach już wdrożyć znaczące podwyżki wynagrodzeń pracowników, w tym dla najmniej zarabiających w naszych jednostkach pracowników domów pomocy społecznej.
Budżet każdego samorządu jest swego rodzaju narzędziem do realizacji przypisanych zadań, kreowania polityki rozwoju itp. Samorząd powiatowy w Strzyżowie, ze względu na brak wystarczających funduszy na naszym terenie nastawia się na realizację wielu projektów z dofinansowaniem zewnętrznym. Mamy w tym duże doświadczenie, czego odzwierciedleniem jest także plan finansowy naszego samorządu na 2018 r., w którym m.in. środki z budżetu powiatu pomnożone zostaną o dotacje zewnętrzne z funduszy Unii Europejskiej, budżetu Państwa i in. Duża w tym zasługa naszych pracowników - zarówno ze Starostwa Powiatowego jak i innych jednostek, ale także inicjatywa i harmonijna współpraca członków Zarządu Powiatu, Państwa Radnych Rady Powiatu, dyrektorów i pracowników naszych jednostek. Inicjatywy i przedsięwzięcia samorządu powiatowego w Strzyżowie spotykają się też z pozytywnym przyjęciem ze strony instytucji zewnętrznych z poziomu regionalnego i krajowego. Dzięki temu możemy zrobić więcej dla mieszkańców i całej społeczności powiatu strzyżowskiego. Chcemy, by taki właśnie był rok budżetowy 2018.