wtorek, 7 grudnia 2010

Krajobraz powyborczy

Za nami kolejne wybory samorządowe. Jak zawsze trudne, zarówno w przeprowadzeniu jak i w późniejszym ukształtowaniu nowej kadencji władz lokalnych i regionalnych. W zmaganiach wyborczych na naszym terenie uczestniczyła rekordowa liczba kandydatów, zwłaszcza jeżeli chodzi o Radę Powiatu. Podobnie było w wielu miejscach w województwie i kraju. Choć były i takie okręgi w wyborach do Rad Gmin, w których wystartował tylko jeden kandydat, a w dwóch naszych gminach w szranki wyborcze  stawał tylko jeden kandydat na wójta - pełniący dotychczas tę funkcję. Trzeba powiedzieć, że nie jest łatwa ta nauka demokracji. Wiele osób - na naszym terenie nawet 50% nie bierze udziału w wyborach, z drugiej strony sama kampania wyborcza niekoniecznie cechuje się pozytywnym przekazem i merytoryczną treścią, co stwierdzić należy z ubolewaniem. Trzeba też jednak dodać, że przykład idzie od góry...
Demokracja to kompromis - wyniki wyborcze dla jednych stanowią powód do zadowolenia - dla innych są rozczarowaniem. Generalnie jednak wybory - przynajmniej na naszym terenie udowodniły, że merytoryczna i pozytywna kampania ma swoją wartość. a środowiska opierające swój przekaz na atakach personalnych i osobistych niechęciach nie zyskały większego znaczenia,
Czas przystąpić do nowej pracy, otworzyć nowy rozdział. Po ukształtowaniu na nowo mechanizmów demokratycznych podjąć należy jak najlepszą służbę społeczeństwu, w tych miejscach, do których zostaliśmy wybrani. Kampania wyborcza się skończyła, czas też zakończyć rywalizację poszczególnych środowisk i podjąć jak najlepszą współpracę dla wspólnego dobra.